Palenie papierosów w ciąży

palenie w ciąży     Kobietom, które planują zajść w ciążę, które starają się o dziecko, doradza się wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych, poprawę higieny życia, m.in. rzucenie palenia i rezygnację z innych szkodliwych używek. Nie wszystkie kobiety mają szansę uporządkować te jakże istotne sprawy i stają przed faktem dokonanym. Dowiadują się, że są w ciąży, nie zdążywszy uporać się z nałogiem. Wiele z nich nie wie, co dalej.
     O konsekwencjach palenia w ciąży i faktach związanych z tym stanem opowiada pani Aleksandra Herbeć z Fundacji „Promocja Zdrowia”.

Czy palenie w ciąży to problem marginalny? Jak często spotyka się palące ciężarne?
     Niestety badania pokazują, że w Polsce pali nawet od 20% do 30% kobiet w ciąży.

Jak palenie papierosów wpływa na zdrowie kobiety i ciążę?
     Od pewnego czasu wiemy, że palenie zmniejsza płodność i utrudnia zajście w ciąże. Niestety ma ono też niezwykle niebezpieczny wpływ na sam przebieg ciąży i rozwój płodu O żadnym z tych problemów nie mówimy jednak wystarczająco dużo.

Jednak najbardziej szkodliwym
jest przekonanie, że nagłe
rzucenie palenia w ciąży jest
zbyt dużym szokiem dla płodu,
a zatem lepiej palić niż
rzucić z dnia na dzień.

Powiedzmy zatem wprost, co ciężarna paląca kobieta dostarcza rozwijającemu się w niej płodowi. Jak palenie wpływa na malucha?
     Paląc papierosy, wdycha się ponad 4 000 substancji szkodliwych i ponad 40 substancji rakotwórczych, które docierają z krwiobiegiem do wszystkich komórek organizmu osoby palącej. Wraz z krwią przedostają się one także do płodu przez pępowinę i łożysko.
     Jedną z tych substancji jest bardzo niebezpieczny tlenek węgla, który również dociera do rozwijającego się płodu. M.in. zabiera on miejsce tlenowi, powodując niedotlenienie dziecka, zmusza jego serduszko do zwiększonego wysiłku, a także spowalnia jego wzrost. W rezultacie nawet ponad połowa noworodków, których matki paliły w okresie ciąży, rodzi się mniejszych – o kilka cm i gram (nawet o ponad 10%). Ma to miejsce nawet przy wypalaniu stosunkowo niewielu papierosów – od 1 do 5 papierosów dziennie. Ten negatywny wpływ palenia na rozwój i wzrost płodu jest największy w ostatnim trymestrze
     Nikotyna zawarta w papierosach także dociera do rozwijającego się płodu i zmniejsza ilość krwi przepływającej przez pępowinę, co również może przyczyniać się do mniejszej wagi noworodków, których mamy paliły w ciąży.

Jakie jeszcze ryzyko niesie za sobą palenie papierosów w ciąży?
     Palenie w czasie ciąży powoduje znaczne zwiększenie ryzyka przedwczesnego porodu, a więc także podwyższa ryzyko komplikacji okołoporodowych i konieczności pozostawienia noworodka w szpitalu.
     W niektórych przypadkach dochodzi także do poważnych komplikacji, takich jak przedwczesne pękniecie błon płodowych, przodujące łożysko utrudniające poród i mogące wywołać krwotok (nawet trzykrotnie wyższe ryzyko). Ryzyko poronienia jest także dwukrotnie wyższe niż w przypadku kobiety niepalącej.

Jakie konsekwencje ponosi dziecko?
     Badania wskazują na podwyższone ryzyko występowania wielu wad rozwoju, włączając w to rozszczep wargi i podniebienia, wady oczu i twarzy. Istnieje też bardzo silne powiązanie między paleniem w ciąży a śmiercią łóżeczkową niemowląt.

[smartads]
     Także sama nikotyna może mieć niekorzystny wpływ na rozwój układu nerwowego i mózgu płodu. Badania laboratoryjne na zwierzętach wskazują na znaczne zmiany w wielkości i strukturze mózgu u młodych, których matkom podawano nikotynę w okresie ciąży.

Czy starsze dziecko również odczuwa skutki palenia w ciąży przez mamę?
     Mamy coraz więcej dowodów na długoletnie skutki uboczne palenia w ciąży. Na przykład dzieci, których mamy paliły w czasie ciąży są bardziej narażone na pojawienie się astmy i innych chorób dróg oddechowych, a także ucha wewnętrznego. Takie dzieci są też częściej hospitalizowane.
     Dodatkowo, coraz więcej badań wskazuje na powiązanie miedzy paleniem w ciąży przez matkę a nadpobudliwością u dziecka (np. ryzyko występowania ADHD jest trzykrotnie wyższe) a także problemami z nauką i zachowaniem u starszych dzieci.

Dodaj komentarz