Gęsty sos balsamiczny podawany bywa do sałatek jako dressing lub do dań jako efektowna dekoracja. Jego słodko-kwaśny smak jest niezwykle ciekawym połączeniem. Za każdym razem smakując go w restauracji zastanawiało mnie jak uzyskać taki sam efekt w domu. Do niedawna nie był łatwo dostępny w sklepach lub jego cena była bardzo wysoka. O przepis zapytałam jednego z kucharzy w hotelu Ossa. Okazało się, że syrop balsamiczny, to zredukowany ocet balsamiczny z miodem oraz dodatkiem smakowym w postaci syropu owocowego.
Syrop balsamiczny
Składniki:
– 1 łyżka miodu
– 10 łyżek octu balsamicznego
– 2 łyżki syropu owocowego (polecam truskawkowy Rjoba)
Wykonanie:
Na patelnię wlewamy ocet balsamiczny, dodajemy czubatą łyżkę miodu i dowolny syrop owocowy. Podgrzewamy przez około 10 minut i redukujemy sos. Po tym czasie powinniśmy otrzymać mocno zredukowany syrop balsamiczny, który będzie miał dość gęstą konsystencję. Z upływem czasu syrop będzie stygł i stawał się gęściejszy, zatem nie należy go odparowywać zbyt mocno, zwłaszcza jeśli będziecie chcieli przelać go do butelki i używać w późniejszym czasie. Podczas jego przygotowywania warto włączyć wentylator na maksymalne obroty lub otworzyć okno, aby opary octu nie nadwyrężyły Waszych zmysłów. Gotowy syrop balsamicznym wykorzystujemy do polewania sałatek np. sałatki z rukoli i truskawek. Oprócz walorów smakowych przyda się także jako efektowny dodatek do dekoracji talerza.