Jeśli nie chcesz płaczu i fochów na koniec wakacji, zacznij przygotowanie dziecka do powrotu do szkoły już teraz. Popularnym, a jednocześnie najbardziej niefortunnym powiedzeniem ludzi dorosłych jest stwierdzenie typu: „A już niedługo skończy Ci się laba i pójdziesz do szkoły!” W ten sposób sami zapewniamy dodatkowy stres dziecku, strasząc je tym, co ma nastąpić. Dziecko słyszy wówczas ni mniej, ni więcej, tylko to, że skończy się dobry czas, a zacznie zły. Nieświadomie, zamiast nastawić je pozytywnie, by radośnie oczekiwało na spotkanie z koleżankami i kolegami w szkole, na poznawanie i uczenie się nowych rzeczy, fundujemy dziecku stres, kreując negatywny przekaz.


szkola

     Najlepiej jest krok po kroku wprowadzać zasady, które będą obowiązywać od 1 września. Przede wszystkim należy zacząć od ustalenia ich z dzieckiem. Warto rozpocząć zmiany od powrotu do stałej pory snu. Trzeba wytłumaczyć dziecku, że będzie musiało wcześnie wstawać, więc lepiej przygotować organizm na tę zmianę, aby w szkole miało dużo siły i werwy do pracy oraz nie miało problemów z porannym obudzeniem się. Niech dziecko samo zaproponuje, jak by chciało to zrobić. Można ustalić godzinę, o której od teraz będzie już w łóżku przygotowane do snu, ale na początku będzie mogło sobie jeszcze troszkę w nim poczytać lub się pobawić (nie wychodząc z niego), a później już zasypiać o ustalonej porze. Będzie to możliwe, jak tylko organizm się przestawi na nowy tryb dnia i nocy. Zmianie tej sprzyjać będzie skracanie się dnia, bo jak wiadomo pod koniec wakacji zmierzcha się znacznie wcześniej niż na ich początku. Ustalając wspólnie zasady, dziecko będzie się ich pilnować i raczej nie powinno chcieć ich łamać, gdyż nie będzie uważało ich za niesprawiedliwe lub głupie.

     Warto również wcześniej zabrać dziecko na „szkolne” zakupy, ale przed wyruszeniem do sklepu należy ustalić wspólnie listę niezbędnych przedmiotów, które zakupicie. Zabieranie dziecka na zakupy w ostatniej chwili albo dokonanie ich samodzielnie może spowodować niezadowolenie po obu stronach. W pierwszym przypadku, kupicie za dużo lub za mało rzeczy w nerwowej atmosferze, a w drugim rodzic może nie wiedzieć jakie rzeczy dziecko chciałoby dostać do szkoły. Wybór bohaterów bajek i innych wzorów oraz różnice cenowe mogą wprowadzić niezły mętlik w głowie każdego dziecka, jak i dorosłego. Samemu warto kupić książki. Można to zrobić wcześniej przez internet. Często w ten sposób znajdziemy dużo korzystniejszą ofertę niż w lokalnej księgarni. Dokonanie wcześniejszego zakupu książek rozłoży nam trochę wydatki, których przy „wyposażaniu” dziecka do szkoły i tak mamy w nadmiarze. Ustalcie z dzieckiem plan tygodniowy, określając ile czasu ma być w nim na odrabianie lekcji i naukę, ile na zabawę, granie na komputerze oraz co będzie należało do obowiązków domowych. Oczywiście w zależności od wieku latorośli wprowadzamy odpowiednią ilość zasad. Można je też wprowadzać stopniowo, tak aby dziecko miało czas na ułożenie sobie wszystkich nowych zadań w tygodniu. Należy zwrócić uwagę na pozytywny przekaz zasad. Ich sformułowanie jest bardzo ważne. Lepiej jest określić: „grasz na komputerze w piątek przez 2 godziny z przerwą pomiędzy godzinami” niż „nie grasz na komputerze od poniedziałku do czwartku”. Plan musi być elastyczny, warto zatem raz w tygodniu, a później raz w miesiącu usiąść wspólnie i sprawdzić co można, a co należy zmienić.

biurowe

     W znacznie gorszej sytuacji są rodzice, których dziecko nie lubi szkoły. Jeśli już w szkole podstawowej zauważycie, że nie chce się ono uczyć – to jest źle. Najprawdopodobniej już wcześniej został popełniony błąd, ponieważ nie udało się nam utrzymać zasadniczej zalety dziecka, które w naturalny sposób chłonąć chce nowości, poznawać nowe rzeczy, uczyć się. Jeśli zauważymy to w tym czasie, to można to jeszcze zmienić. Trzeba poświęcić więcej czasu dziecku, zabrać je w ciekawe miejsce typu: Centrum Kopernika w Warszawie, gdzie dzięki doświadczeniom będzie mogło uczyć się poprzez zabawę. W każdej sytuacji należy podkreślać, że nauczyło się czegoś nowego, teraz wie już coraz więcej i jest mądrzejsze. Pokazanie dziecku, że nauka może być pasjonująca, ciekawa i po prostu „fajna” spowoduje, że dziecko będzie czuło się bardziej pewne siebie i dowartościowane oraz będzie chętniej podejmowało próby nauczenia się czegoś nowego.

     Jeśli, pomimo naszych starań, zauważymy, że postawa dziecka nie zmienia się i nie lubi szkoły, trzeba porozmawiać z dzieckiem. Dzięki wspólnym rozmowom, zbliżamy się do siebie i budujemy więź oraz obustronne zaufanie. To najlepszy sposób, aby dowiedzieć się, przynajmniej w zarysie, co jest problemem. Być może przyczyną tej sytuacji jest konflikt z nauczycielem lub dokuczanie dziecku przez koleżanki i kolegów. Warto porozmawiać wtedy z nauczycielem i przedstawić swoje spostrzeżenia. Natomiast, jeśli to problem z dziećmi, można poprosić wychowawcę o wsparcie polegające na baczniejszej obserwacji dziecka w szkole. Prawdopodobnie wspólnymi siłami uda się Wam rozwiązać problem.

[smartads]

     W szkole nie zawsze jest tłumaczone dzieciom, po co potrzebne im te wszystkie informacje, których się uczą. Każdy, i dziecko, i dorosły, widząc sens i perspektywę wykorzystania danej wiedzy – uczy się chętniej. Jak łatwo jest zachęcić malucha na przykład do nauki matematyki, jeśli powiemy, że dzięki liczeniu, będzie mógł sam kupić smakołyk w sklepie lub dowie się, ile batoników kupi za 4 zł, które dostało od babci… Nauczyciel wskazujący dzieciom te możliwości wykorzystania wiedzy w przyszłości – to skarb! Oby takich było jak najwięcej. Dla rodzica ważne są dni wolne ustawowo i przerwy w nauce, bo musi zapewnić dziecku opiekę przez ten czas. Dla dziecka zaś, oczekiwanie na niezbyt daleką, krótką przerwę w obowiązkach szkolnych daje namiastkę wakacji i odpoczynek. Warto więc zapoznać z tymi dniami i siebie, i dziecko.

Dni wolne w roku szkolnym 2014/15
11 listopada 2014 (wtorek) – Święto Niepodległości
22 grudnia 2014 (poniedziałek) – 31 grudnia 2014 (środa) – zimowa przerwa świąteczna
1 stycznia 2015 (czwartek) – Nowy Rok
6 stycznia 2015 (wtorek) – Święto Trzech Króli
2 kwietnia 2015 (czwartek) – 7 kwietnia 2015 (wtorek) – wiosenna przerwa świąteczna
1 maja 2015 (piątek) – Święto Pracy
4 czerwca 2015 (czwartek) – Boże Ciało
26 czerwca 2015 (piątek) – koniec roku szkolnego
Ferie zimowe:
19 stycznia 2015 (poniedziałek) – 1 lutego 2015 (niedziela) – woj. dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie
26 stycznia 2015 (poniedziałek) – 8 lutego 2015 (niedziela) – woj. podlaskie, warmińsko-mazurskie
2 lutego 2015 (poniedziałek) – 15 lutego 2015 (niedziela) – lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie
16 lutego 2015 (poniedziałek) – 1 marca 2015 (niedziela) – woj. kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie.

     Ponadto w roku szkolnym dyrektorzy wyznaczają dodatkowe dni wolne (do 6 dni w podstawówkach, do 8 w gimnazjach i do 10 w szkołach ponadgimnazjalnych). Kalendarz dni wolnych w poszczególnych szkołach ustalany jest we wrześniu i warto je sprawdzić wcześniej, planując krótki wypoczynek wyjazdowy np. na majówkę.

eR

Dodaj komentarz