Rozważania na temat integracji sensorycznej

Czyli co rodzic powinien o tej formie terapii wiedzieć.
   Co to jest integracja sensoryczna? Komu taka forma terapii się przyda? Kiedy zgłosić się do specjalisty? To tylko kilka pytań, na które poniżej znajdą Państwo odpowiedź.
   Termin integracja sensoryczna (SI) oznacza proces, w którym odbierane przez zmysły bodźce są organizowane i integrowane przez układ nerwowy tak, by można było je wykorzystać do uzyskania odpowiedniej reakcji organizmu.
   Każdego dnia do naszego układu nerwowego za pomocą zmysłów dociera tysiące informacji. Jedne są istotne, drugie mniej, a jeszcze inne są ignorowane przez mózg. Część z nich jest integrowana z innymi wrażeniami, dzięki czemu uzyskuje się reakcje adaptacyjną – czyli właściwą aktywność. Jednak czasem zdarza się tak, że reakcje na bodźce są nieprawidłowe, wtedy mówi się o dysfunkcjach, lub zaburzeniach procesów integracji sensorycznej.

Wystarczy czasem drobiazg,
kilka zajęć z terapii SI,
a dziecko będzie się czuło
dużo lepiej we własnym
ciele, bo odzyska nad
nim kontrolę.

   Zwróćmy jednak uwagę na jedno – nikt nie jest doskonały. Każdy z nas ma jakieś słabsze i mocniejsze strony. Jedni grają na flecie, gitarze, pianinie, ale z bieganiem mają problem i potykają się o własne nogi, zaś inni świetnie sobie radzą z nauką języków obcych, ale złapanie przez nich piłki graniczy z cudem. Niektórzy z nas lubią się przytulać, wprost uwielbiają masaże, dla pozostałych jest to negatywne doznanie.
   Nie zawsze zaburzenia w zakresie działania procesów integracji sensorycznej muszą być rozległe i dotyczyć wszystkich sfer. Istnieje wiele stopni i rodzajów zaburzeń. Mogą one dotyczyć wszystkich zmysłów tj. dotyk, słuch, wzrok, węch, smak, ruch (zmysły przedsionkowy i proprioceptywny), równowaga, bądź tylko kilku.

[smartads]
   W zależności od rodzajów zaburzeń mogą one mieć negatywny wpływ na: proces nabywania umiejętności czytania i pisania, zdolności samoobsługowe, poczucie równowagi, koordynację ruchową, wywoływać trudności w zakresie motoryki małej i dużej (dziecko uważane jest za niezdarne). Poza tym mogą być przyczyną nadpobudliwości psychoruchowej, impulsywności, braku koncentracji uwagi, nadwrażliwości dotykowej, słuchowej oraz niskiej samooceny. Często niestety zachowania takie mylnie uznawane są za problemy emocjonalne, lub za „złe zachowanie” wynikające z nieodpowiednich metod wychowawczych, bądź ich braku.


   Kiedy zaobserwujemy, że nasze dziecko ma problemy w zakresie którejkolwiek z wyżej wymienionych sfer, należy jak najszybciej zgłosić się do specjalisty. Im wcześniej tym lepiej, gdyż układ nerwowy małego dziecka jest bardzo plastyczny (tzn. że posiada zdolność rozwoju i zmian, przez co i lepszego funkcjonowania) dzięki czemu łatwiej o rezultaty terapii.

Dodaj komentarz