Poprzednio pisaliśmy o wizytach. Z tym tematem związane są zaproszenia. Przy wizytach koleżeńskich nie są one używane, można by wręcz stwierdzić, że byłby to przerost formy nad treścią. Ale inaczej sprawa wygląda przy wielkiej uroczystości lub gali. Co powinniśmy napisać w zaproszeniu, a także jakie niespodzianki mogą nas czekać, jeśli otrzymamy zaproszenie na taką uroczystość? Postaramy się teraz troszkę ten temat opisać.Drukowane zaproszenia wysyła się zwykle na oficjalne przyjęcia, ale także coraz częściej również na domowe spotkania z ważnych rodzinnych okazji (np. chrzciny, komunia, jubileuszowe urodziny). Taka potrzeba wynika ze względów praktycznych. Gospodarz chciałby wiedzieć ilu gości potwierdzi wizytę, aby móc się lepiej przygotować, zaplanować odpowiednie miejsca siedzące (np. kto obok kogo ma siedzieć, aby miał o czym rozmawiać), menu (np. dla wegetarian), itp.
Abstrahując od wizualnej części zaproszenia, która jest rzeczą gustu, należy pamiętać, że na takim zaproszeniu powinny znaleźć się podstawowe, niezbędne informacje:
– o miejscu przyjęcia,
– o dniu i godzinie przyjęcia,
– oraz okazji z jakiej odbędzie się spotkanie.
Czasem na samym końcu zaproszenia znajdujemy cztery literki: RSVP. Co to znaczy? Znający język francuski pewnie łatwiej rozszyfrują ten skrót: respondez s’il sous plait – czyli prosimy o odpowiedź.
Często organizator przyjęcia podaje datę, do której powinniśmy odpowiedzieć, czy skorzystamy z zaproszenia. Na takie zaproszenie należy odpowiedzieć jak najszybciej, ze względu na ułatwienie gospodarzom zorganizowania przyjęcia. Zwykle są to duże uroczystości, dla wielu zaproszonych, które wymagają wielu zabiegów organizacyjnych.
Odpowiedź powinna być pisemna, chyba że został podany numer telefonu, wtedy można, a nawet lepiej, zadzwonić. Coraz częściej na zaproszeniach znajduje się także adres konta e-mail. W takiej sytuacji można wysłać odpowiedź pocztą elektroniczną z potwierdzeniem przybycia lub z odmową z grzecznym uzasadnieniem.
Foxy
[smartads]