Sztuka całowania w rękę zanika, ale nadal w Polsce istnieje, jednocześnie sprawiając wiele kłopotów zarówno mężczyznom, jaki i kobietom. Historia tego gestu sięga XVII wieku, kiedy był to symbol oddania hołdu. Całowano dłonie nie tylko dam, ale i wysoko postawionych duchownych, mistrzów, rodziców i dziadków jako wyraz szacunku. To zwyczaj najczęściej spotykany w Polsce, Francji …
Archiwum tagu:kultura osobista
Savoir-vivre – czyli co mówią sztućce
Zasady obsługi sztućców są znane większości z nas, choć w podstawowym zakresie tzn. wiemy, że łyżkę i nóż trzyma się w prawej ręce, a widelec w lewej – oczywiście jeśli ktoś jest praworęczny. I to w zasadzie wystarczy. Kłopot w tym, że na wielce dystyngowanym przyjęciu sztućców i zastawy jest zwykle duuużo więcej. Przypominają mi …
Savoir-vivre – po odwiedzinach
Po manierach poznacie swoich gości. Niestety działa to w obie strony, tak samo można poznać się i na nas. A dlaczego? Bo jeśli byliśmy w odwiedzinach, to po pierwsze wypada podziękować za przyjęcie, a po drugie należy zaprosić gospodarzy do siebie. Podobnie, jeśli to u nas byli goście, to po wizycie należy spodziewać się zaproszenia …
Savoir-vivre – zaproszenie
Poprzednio pisaliśmy o wizytach. Z tym tematem związane są zaproszenia. Przy wizytach koleżeńskich nie są one używane, można by wręcz stwierdzić, że byłby to przerost formy nad treścią. Ale inaczej sprawa wygląda przy wielkiej uroczystości lub gali. Co powinniśmy napisać w zaproszeniu, a także jakie niespodzianki mogą nas czekać, jeśli otrzymamy zaproszenie na taką uroczystość? …
Savoir-vivre – odwiedziny
W pierwszej odsłonie cyklu powiedzieliśmy, czym jest savoir-vivre. Ustaliliśmy, że to kanon towarzyski, który obejmuje wiele dziedzin życia. Bywa pomocny w sytuacjach, w których spontaniczność może nie być wystarczającym wyznacznikiem. Tym razem poruszymy kwestię zasad savoir-vivre wokół wizyt u znajomych czy rodziny. Przede wszystkim nie wpadajmy bez uprzedzenia. W dobie wszechobecnych komórek nie jest problemem …
Savoir-vivre dla rodziców
Dziecko jest (najczęściej) największym cudem dla rodzicieli. Nie mogą wyjść z podziwu nad jego czynnościami życiowymi, gdy jest maleńkie lub umiejętnościami, gdy jest nieco starsze. Niestety, swoim zachwytem nad maleństwem bądź ogólnie pojętym nietaktem rodzice potrafią uprzykrzyć życie innym ludziom, a najczęściej tym, których odwiedzają. I takim rodzicom właśnie przyda się mały kodeks dobrego wychowania …