SKARB MATKI stanął przed sądem

Drogi Czytelniku!      Wyobraź sobie następującą sytuację. Idziesz do salonu samochodowego w centrum miasta. Stoją tam przeróżne samochody. Wybierasz ten, który ci się podoba, płacisz. Dotąd wszystko jest OK. Kasa chętnie przyjęła twoje pieniądze, nawet zaprosili na kolejne zakupy. Rejestrujesz samochód, żeby można było nim jeździć. Urzędnicy przybijają pieczątki. Cieszysz się. W końcu możesz zacząć używać …

NACZELNIK Urzędu Skarbowego

     Mówi się, że coś się kończy, coś się zaczyna. Co się zatem skończyło, że aż się nam zaczęło? Nic. W każdym razie nie przypominam sobie, by coś się skończyło. Jak się nic nie kończy, a mimo wszystko coś się zaczyna, można chyba mówić o narodzinach. Żeby się coś narodziło, musi dojść do zapłodnienia. Rumienię się …