Kobieta seksualna

     Być kobietą – rzecz niełatwa. A już bycie kobietą w pełni wyrażającą swoje potrzeby w sferze seksu – bo o seksie będzie mowa, a dokładniej o seksualności kobiet – nieomal niemożliwa. Niestety nie ma wątpliwości, że kobiety są, a raczej muszą być w tym temacie bardziej ograniczone niż mężczyźni i prawda jest taka, że to …

Kurort

     Jak każda szanująca się rodzina wielodzietna (dwoje dzieci to zdecydowanie wiele), wybraliśmy się na urlop nad morze. Nie tam Egipty, Chorwacje, Tunezje czy Turcje. O nie. Jako lokalni patrioci pojechaliśmy, po raz nie wiem który, nad Bałtyk. I wiecie co? Ja naprawdę lubię to nasze szaro-buro-zielone morze. Plażę lubię trochę mniej, bo plaża się składa …

Tolerancyjny NACZELNIK

     Aby stworzyć odpowiedni klimat, rozpocznę od semantycznego wdrożenia tematu. Temat mej perory oscylował będzie w okolicy tolerancji, akceptacji, wyrozumiałości, poszanowania inności. Czym jest tolerancja? Tolerancja [łac. tolerantia ‘cierpliwość’, ‘wytrwałość’], socjol. postawa zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie sposobu życia, którego zdecydowanie nie aprobujemy, a więc zgody na …

KURturalnie, wKURZająco, KURiozalnie

     Ostatnimi czasy było KURturalnie – teatr, wKURZająco – demolka w Decathlonie, KURiozalnie – szpak dzieciak. Takie tam trzy akapity z życia matki polki umęczonej i tracącej cierpliwość. KURturalnie      Dawno moja noga nie stała na żadnej widowni teatralnej. Wstyd przyznać, ale tak pewnie z siedem, może osiem lat. A wcześniej, to i tak musical w Romie. …

Dziecko i długo, długo nic

     Nadchodzi ten czas – dwie kreski na teście, wyczekane bądź nie… I pierwsza myśl „będę matką”. Oczywiście cudną, wspaniałą, idealną, kochającą itd. W myślach układamy plan, wiemy, że będziemy po prostu najlepsze. Dziecko jest naszym cudem, ale postanawiamy, że nie damy się zwariować. Mamy przecież jeszcze swoje hobby, swoje pasje, damy radę to wszystko połączyć. …

Taki jeden poniedziałek

     Tego dnia obudziłam się pierwsza. Bardzo rzadko się to zdarza. Można wręcz policzyć takie razy na palcach jednej ręki. Ba, nawet budzik wyprzedziłam. I mogłabym wykorzystać to, że moje minidziewczę wyjątkowo – jak na nią – długo gnije, szczególnie po standardowo marnej nocy. Mogłabym se po prostu poleżeć. No ale skoro jużem zbudzona i skoro …

Zakurzona

     Z wytęsknieniem czekałam na wiosnę. Z dziką radochą wypatrywałam, jak przyroda budzi się do życia. Dzień nagle zrobił się długi. Cudownie.      Zapomniałam, że wiosna niesie za sobą pewne niedogodności. Jedną z nich jest chroniczne niewyspanie. Niby odkąd urodziłam pierwsze dziecko, nie wiem co to znaczy wyspać się, ale wiosna i lato to szczególny okres. Moje …

Prima aprilis

     Urodziłam się pierwszego kwietnia. Pomyłka? Dowcip? Coś w tym jest. Często tak właśnie o sobie myślę. Nie biorąc siebie samej zbyt poważnie. Wszystkie moje dziecięce wybryki kwitowano krótko: „ona jest primaaprilisowa”. Mam dożywotnie usprawiedliwienie każdego kłamstewka…      Moja córka miała się urodzić w pierwszych dniach kwietnia. Nie byłabym sobą, gdybym nie postarała się, żeby był to …

Kurza Manifa

     Chryyyyste. Nie miała baba kłopotu, to sobie dzieci zrobiła. I ma. I dzieci, i kłopoty. Ale ile radości, szczęścia, wzruszeń pomiędzy tym wszystkim. Kluskowa chodzi, chociaż chodzi, to mało powiedziane. Ona biega. Zasuwa, wręcz śmiga. Przemieszcza się znacznie szybciej niż moje gałki oczne. Nie mam takich możliwości dostrajania obrazu. Pewne utrudnienia się z tym wiążą. …

Śmierć kobiety

     Przywołajmy w wyobraźni obraz kobiety dbającej o siebie, zawsze w formie, ze świeżą fryzurą, dopracowanymi paznokciami, wydepilowanym każdym skrawkiem ciała, balsamem wklepanym tu, tam i siam, niewychodzącej z domu bez mejkapu, ceniącej sobie niezależność. Kobieta ta ma wydać na świat potomka. Cieszy się. Zwariowała? Pokiwajmy z politowaniem głowami. Kobieta nie wie jeszcze, co ją czeka, …